.Array[1]. audio audiovideo
 


 
 
 
2009:06:06   permalink
W oczekiwaniu na rezultat głosowania w PE, pozwolę sobie na małą jeszcze refleksję dotyczącą copytightu. Do wojny stają z jednej strony wielkie korporacje zarządzające prawami autorskimi komercyjnej muzyki i filmów, a po drugiej stronie niebezpieczni piraci, za nic mający sobie narzucanie ograniczenia, wyznający zasadę że wszystko wolno kopiować. Ostatnie wydarzenia (wyrok dla ThePirateBay, zamknięcia trackerów bittorent) pokazują jak niebezpieczna jest radykalizacja obu tych podejść, można bowiem doprowadzić do wylania dziecka z kąpielą. Opowiem może jak to wygląda z mojej perspektywy. Nie oglądam TV. Nie chodzę do kina. Gdybym miał powiedzieć jak najczęściej oglądam filmy, powiedziałbym że ściągam z internetu, a mogę sobię pozwolić na szczerość bo mało przy tym piracę i tak. Po prostu całe to komercyjne kino mnie nie interesuje. Częściej zdarza mi się obejrzeć wideo z ciekawego wykładu na TED czy dokumenty umieszczane za darmo na bittorencie, niż najnowszą megaprodukcję, w którą ktoś zainwestował miliony dolarów. Podobnie sprawa muzyki. Jeżeli Britney Spears czy Mettallica sprzeciwiają się słuchaniu ich muzyki bez płacenia za to - proszę bardzo. Jestem w stanie się bez tego obejść. Ostatnio jeżeli wogóle słucham jakiejś muzyki to najczęściej bezpośrednio z majspejsowego profilu osoby która mnie interesuję (autora tejże muzyki). Jeżeli czuję potrzebę posłuchania jakiegoś konkretnego gatunku czy stylu jest w sieci mnóstwo dobrych radiostacji typu shoutcast (np. DI.FM), jest Last.FM, Spotify i inne tego typu alternatywy gdzie można dostać to czego się szuka legalnie, ostatecznie zawsze można zajrzeć na www.jamendo.com gdzie gromadzona i promowana jest muzyka darmowa na licencji creative commons, a jeżeli poszukać bliżej jest też mnóstwo net-labeli wydających muzykę za darmo. Oferta jest naprawdę bogata, choć z definicji nieco większy procent tak opublikowanego materiału może nas nieco rozczarować jakościowo. Niedługo sytuacja może wyglądać tak że nastąpi pewnego rodzaju polaryzacja, gdzie całą muzykę ściągać będziemy z internetu, płacąc za mainstreamowe releasy oraz te o uznanej marce, a nie płacąc, a wręcz inwestując swój cenny czas w zapoznawanie się z repertuarem nie wypromowanym. Na pewno także będzie wciąż rosła grupa artystów publikujących swoją muzykę za darmo po to żeby promować swój live-act.

Zupełnie analogicznie przedstawia się sytuacja z wideo - świeci przykładem BBC iPlayer, który udostępnia wszystkie swoje produkcje (wykonane pieniądze z abonentu telewizyjnego) całkowicie za darmo ale z ograniczeniami - tylko przez tydzień lub dwa od daty emisji w telewizji, oraz tylko mieszkańcom UK. Ja składki nie płacę więc iplayera w domu nie używam, choć podobno produkcję są dobre. W zupełności wystarcza mi to co mogę znaleźć na róznych serwisach streamujących darmowe wideo (są ich już dziesiątki jeśli nie setki)

A więc drogie dziadki, nie ma co płakać nad tym że wytwórnie każą sobie płacić za dostęp do swoich zbiorów - jak się podoba - zapłać. Jak nie - poszukaj alternatyw. Postępy zjedoczenia jaźni są już bardzo widoczne, odrobina szukania pozwala znaleźć coraz częściej innych ludzi myślących podobnie i naprawdę wielu z nas nie chodzi w życiu o pieniądze. Pozostaje tylko współczuć artystom zostawionym na lodzie którzy nie mogą udostępnić za darmo swojej muzyki bo nie pozwala im na to kontrakt.


Nawiasem mówiąc po ładnych już paru latach życia w 'odpięciu' od telewizji, gdy zdaża mi się przypadkiem zobaczyć fragment wideo przypadkowo pochodzący z teleiwzji (np. ktoś wrzucił na youtube a autorzy nie zdecydowali się dochodzić usunięcia materiału z yt), doświadczam dziwnego uczucia będącego mieszaniną fascynacji (o jakie wszyscy mają podobne makijaże, ciekawe w jakim celu) i żenady (oklaski publiczności po nieśmiesznych żartach prezenterów)).

Skoro już przy temacie to ciekawe jest w jak gigantycznym tempie przyrasta 'przestrzeni memetycznej' do zagospodarowania - chociaż teoretycznie dzielimy wspólną przestrzeń fizyczną (mijamy się na ulicach), w istocie dzielimy się na sub-szczepy kulturowe - i coraz bardziej prozaiczna wydaje się sytuacja kiedy trzeba z konieczności zamienić parę zdań z osoba która programuje swoj mózg informacjami z innych kanałów - i nagle okazuje się że nie macie wzajemnie pojęcia o najważniejszych (subiektywnie) wydarzeniach ostatnich tygodni.

Wracając do copyrightów - nie wyłączajcie tego proszę, i seedujcie dopóki można, niech konsumenci danego dobra kulturowego płacą za nie w walucie w jakiej życzy sobie twórca uzyskać wynagrodzenie, ale niech przynajmniej będzie możliwość 'podejrzenia' co też tam się w tej kulturze masowej dzieje - i natychmiastowego odwrotu. W przeciwnym razie może się okazać że istnieje grupa wykluczonych, którzy marzą o słuchaniu tej samej muzyki co ich koledzy z klasy, ale nie stać ich na kupno plików mp3, a za ściąganie można iść do więzienia.
 
 
2009:04:28   permalink
Pojawiła się już polska inicjatywa dotycząca segregacji ruchu internetowego, zachęcam do podpisania petycji oraz napisania w tej sprawie do swojego lokalnego przedstawiciela w Parlamencie Europejskim http://stopcenzurze.wikidot.com/. Nawiasem mówiąc chciałbym poznać nazwiska ludzi którzy z tego typu szkodliwymi inicjatywami prawnymi występują.
 
 
2009:04:20   permalink
Jakby tego było mało, zajrzyjcie tu http://blackouteurope.eu/ - w dużym skrócie. Nie tylko Oni zamierzają rejestrować wszystkie adresy stron które odwiedzasz, ale zgodnie z dyrektywą która będzie głosowana w parlamencie europejskim 5 maja (tak tak, za dwa tygodnie), niektóre z nich będą mogły być legalnie 'odłączone' od Twojego internetu przez dostawcę. Oznacza to że do wielu stron nie będzie można uzyskać dostępu, tak jakby nigdy nie istniały. Światowy kartel handlu copyrightem na pewno zaciera już ręce, ale my, naród który zna ciemne strony cenzury powinniśmy stanąć stanowczo po stronie otwartego internetu. Napisz list do swojego przedstawiciela politycznego, poinformuj go o powadze sytuacji.
czasu zostało niewiele
 
 
2009:04:16   permalink
Straszne rzeczy się dzieją w Londynie naprawde, dane ,
smierc internetu.
Ta wizja przeraża mnie.
Obywatel staje się zupełniee przezroczysty, miliony zapisów o każdej transakcji, o każdym przejeździe autobusem, o każdej wypłacie, wizycie u lekarze, użyciu karty kredytowej, wykonanej rozmowie telefonicznej zostaną prędzej czy później udostępnione, w szale polowania na czarownice nie uda się bowiem zapewnić tym danym bezpieczeństwa, czego dowodzą liczne wycieki z rządowych baz danych (ostatnia słynna afera z wyciekiem danych osobowych wszystkich ludzi pobierających zasiłki w uk). A teraz budząca trwogę inicjatywa UK/UE aby wprowadzić zapisy do prawa nakazujące wszystkim dostawcom usług telekomunikacyjnych gromadzenie i udostępnianie zapisów dotyczących http://web.mit.edu/gtmarx/www/softsurveillance.html Tu ciekawostka, texas a&m prowadzi w afganistanie testy wszczepianych do zwierząt trakerów rfid umożliwiających, według CNN http://www.cnn.com/2006/TECH/12/01/hightechherders/index.html, systemy do kontroli nomad mają ułatwić afganskim farmerom hodowlę kóz, owiec i koni.

Możnaby jeszcze uwierzyć, że skończy się na koniach gdyby nie
http://www.pinktentacle.com/2007/02/hitachi-develops-rfid-powder/

I dobrze, niech nadchodzi to nowe, będzie przerażające ale przynajmniej żywe.
Okazuje się jednak że w tej walce są równi i równiejsi

Ale jeżeli ktoś postanowi nie dać gromadzić o sobie danych, natychmiast okazuje się być terrorystą.
http://www.guardian.co.uk/uk/2009/apr/16/police-delete-tourist-photos
http://www.bjp-online.com/public/showPage.html?page=836675
http://www.prisonplanet.com/man-detained-as-terror-suspect-for-photographing-police-car.html
http://www.infowars.net/articles/march2009/250309Stasi_UK.htm
http://www.worldchanging.com/archives/005105.html


Nomady nomadami, ale są już pisane programy do automatycznego śledzenia grup (w domyśle - przestępczych), całej ich komunikacji http://cyber.law.harvard.edu/~csoghoian/ISS_Webinar_13_MAY_08_vb_secure.pdf - w PDF bardzo ciekawy dokument o takim projekcie.

Pozwolę sobie zacytować kilka ficzersów:
We can track a specific target through ALL his electronic We can track a specific target through ALL his electronic We can detect change of SIM and change of handset after identifying 1 detect change of SIM and change of handset after identifying 1 suspect Number

We can even detect that profile again even if the phone AND We can even detect that profile again even if the phone AND SIM are changed– (Call fingerprinting ) Profiling
-Compares Telecomms behaviour of a Target or device with stored historical profile
-Searches for deviations from normal behaviour
- Uses ThorpeGlen patented processes -statistical engine data analysis



Wracając jeszcze do rejestrowania rozmów : mówcie o tym znajomym i postarajmy się o to żeby opóźnić wprowadzenie tego prawa ile się będzie dało, osobiście nie jestem przekonany czy żeby zapobiec paru zamachom rocznie wszyscy powinniśmy zdać się na łaskę obserwujących nas urzędników, jeżeli ich pracy nie będzie oglądał nikt. Chcąc nie chcąc doprowadzi to przecież do nadłużyć tak straszliwych że trudno to sobie wyobrazić. Pomyśl że w agencji rządowej mającej dostęp do danych wszystkich obywateli będą pracować też jacyś ludzie, i zapewniam, że oni nie będą chcieli zmiany statusu quo. Prędzej będą starali się doprowadzić do zdławienia każdej niezależnej myśl

Ci ludzie z łatwością będą mogli nanieść na dane obywatela specjalne statusy typu NO-FLY który dostają za darmo tysiące amerykanów (W tym np. wykładowca akademicki za to że podczas jednego z wykładów krytykował politykę Busha), a niektóre z tych statusów utrudniają życie bardzo (kontrola korespondencji, podsłuchiwanie rozmów, drobiazgowe przeszukania na granicy, wnikliwe kontrole podatkowe). A tych rzeczy nie będzie tak łatwo się pozbyć. Bajzel straszny.

I że to niby przeciwko terrorystom? Nie, to jest przeciwko nam wymierzone, przeciwko obywatelom.
Aparat państwa, reprezentowany przez służby specjalne można przecież także podciągnąć pod system edukacji, dać nauczycielom wgląd w to który z chłopców dzwoni do której dziewczynki, a kto jest czyim znajomym na facebooku... hm.. do drugie sami udostępniamy. Więc jak to w końcu jest
 
 
2009:04:03   permalink
Krótka rozmowa z dawno nie widzianym znajomym znowu boleśnie otwiera mi oczy na to że możlwe jest inne życie. Że są ludzie którzy po pracy poświęcają czas na przyjemności, w piątek wieczorem wyruszają na imprezę by z drugiego afteru wrócić w niedzielę wieczorem, nie oszczędzając sobie niczego po drodze. Pewnie taki tryb życia nie byłby dla mnie dobry, ale kontrast jest znaczny, jak sobie pomyślę o moich dwóch etatach (jeden dla pieniędzy, a potem intensywna praca nad swoimi projektami za które z definicji nie chcę pieniędzy więc nigdy nie będę mógł się z nich utrzymać), przez które nie mam czasu na filmy, muzykę, wino i śpiew, to jakoś tak się smutno robi.
Praca nad projektem av ostatnio nieco zwolniła, po dwóch występach muszę nieco zwolnić żeby mieć siłę na kolejną turę pracy przed czerwcowym, więc ze dwa ostatnie tygodnie pozwalam sobie na odrobinę rekaksu grając w TA:Spring.
 
 
2009:03:27   permalink
A więc jednak czytasz
Co Cię przyciągnęło?
Magia to tylko kierowanie woli
To o czym pomyślisz dzieje się. Jeżeli nie tak, jak sobie wyobrażałeś/aś, to nie znaczy, że rzeczywistość zeszła z kursu. To tylko twoje wyobrażenie było niedoskonałe, skażone twoimi słabościami, a teraz widzisz się jak w krzywym zwierciadle. Ale nie rozpatruj tego w kategorii porażki. To co pomyślisz, dalej dzieje się.

Tylko czy ja aby na pewno mówię o myśleniu mózgiem? Pomyśl oddechem. Pomyśl tkanką kostną, pomyśl paznokciami, włosami i skórą. A potem oddal się na pare milimetrów i pomyśl za pomocą powietrza które cię otacza - a może za pomocą tego które otacza twoje ubrania?
Pomyśl za pomocą roztoczy unoszących się na kurzu wznoszonym cieplną konwekcją.
Pomyśl za pomocą tkanki biosfery. Z neuronową grzybnią spiętą coraz gęściej światłowodami.
Tak oto infosfera połączonej planety uświadamia sobie z czego składa się jej ciało, i kto jest częścią kogo.
 
 
2009:03:15   g permalink
No ale nie wyjaśniłem że mówiąc 'zambari` miałem na myśli tylko tożsamość tak zwaną, ogólnie wszystko u mnie w miare dobrze, poza tym że ścigają mnie o TV Licence. Pismo z dzisiaj rana mówiło z grubsza że:
1) Kara w wysokości do £1000 może zostać przyznana zaocznie przez sąd jeżeli przedstawimy dowody, że w jakikolwiek sposób pod tym adresem była oglądana telewizja
2) Opłać abonament już dziś za pomocą dołączonego formularza, to jedyne £145 rocznie.
3) Osobom po 74 przysługuje to za darmo, osoby ślepe lub częściowo ślepe mają prawo do zniżki 50%, należy przedstawić stosowne zaświadczenie.

Śpię spokojnie, bo telewizji nie oglądam.
 
 
2009:03:02   g permalink
Na moje własne życzenie zambari blednie, osuwa się w niebyt. Do tego czuję się jakbym pisał list do moich rodziców a nie do czytelników - wiem że tu zaglądają pomimo że prosiłem ich żeby tego nie robili - to naprawdę nie sprawia że bardziej chce się pisać. Fakt że 9/10 odwiedzin nowej strony pochodzi od botów szukających też nie pomaga.


 
 
2009:01:25   g permalink
Minęło parę lat okąd zrobiłem ostatnią stronę. Właśnie na ją czytasz. Odkrywam jak się zmieniła technologia, niby javascript już wtedy był, ale //mozolna walka z kolejnymi błędami kolejnych przeglądarek nie była dla mnie. A teraz trochę się zmieniło. Przypominają mi się czasy progrmowania w pascalu i c++ pod dosem, kiedy interfejs trzeba bylo budowac z klockow ASCII a opóźnienia czasowe robiło się wykonując 20 000 dzieleń. I teraz przecieram oczy ze zdumienia, jak na polu bitwy 'budowania interfejsu człowiek - program' używa się narzędzi typu biblioteki javascriptowe zajmujące się za ciebie 'środowiskiem', tzn maszyną na której chodzi twój kod, i dają ci na wyciągnięcie ręki rozkazy typu 'po czterech sekundach załaduj obrazek pobrany z adresu takiego a takiego, zacznij cache wszystkich obrazków jak tylko skończy się ładować content'. Pamiętam jak chciałem, już potem, jak do pascala była stabilna biblioteka vesa, załadować sobie gifa na ekran. Znalazłem w końcu ze trzy przykłady jak to zrobić, dwa pierwsze się nie kompilowały, a trzeci, który ku mojej uciesze wyświetł swojego przykładowego gifa, był napisany w taki sposób że po czterdziestu minutach czytania kodu, gdy dojechałem do końca po raz czwarty, poczułem że aż tak mi nie zależy na napisaniu tego programu. Poza tym z moimi gifami miał problem.
Dzisiaj pomocnicze roboty js przeszukują za ciebie struktrue danych dokumentów, wyrażone przez ciebie z regexpową precyzją szukając określonych patternów w tagach css, a potem dokonując chirurgii typu zmiana obrazka na inny, najczęsciej gif, jpg, png, pobrany od skryptu php obsugującego sesję od strony serwera.
Maćkowe phytony jeszcze mnie nie dopadły.
 
 
2008:12:10   technolog permalink
Bardzo ciekawe zadałeś Łukaszu pytanie ostatnio, czy to niesłychany traf lostu że rzeczywistość faktycznie układa się według literatury fantastycznej naukowo? A taki cyberpunk? Może to faktycznie naukowcy gonią wzorce swojego dzieciństwa a internet projektowany był przez pokolenie hipisów czytujących gibsona.
 
 
2008:06:26   Grawitacja permalink
wykorzystujesz ruch dookola, kazdy impuls ktory zrozumiesz w pore, pozwalasz mu zblizyc sie na ile ci wygodnie, a potem wykonujesz swoj minimalny ruch, drgnienie oka, slowo, gest, w odpowiednim czasie, dzieki ktoremu twoje istnienie nabiera impaktu na jaki czekasz.
gdy tylko go masz, lub kiedy tylko zechcesz, a moze to dzieje sie samo, zaczynasz miec dosc mocy, zeby kszta?towac rzeczywistosc. Stopniowo. Etapami. Powtarzajac, mantrujac pragnienie w podswiadomosci pozwolic swojemu cialu dzialas. A potem, koncentrujac moc przeniesc swoje istnienie na druga strone lustra. tam, gdzie twoje pragnienie nie tylko jest mozliwe do spelnienia, ale jest wrecz juz po fakcie

blysk w polowie drogi nazywamy teraz.

chwile nie pisalem znowu jakis czas. czas. porusza sie. i stoi w miejscu.
 
 
2008:02:12   pam param pam. Na pewno niedługo to co ja pieczołowicie robie ręcznie, i niedokładnie, sklejając całe klatki razem z ramkami audio, będzie można robić automatycznie. I mogę tylko mieć nadzieję, że do tego czasu jakiś dzieciak napisze emulator jakichś przestarzałych narzędzi typu emulator Pfemiere pfo. Bo może być mi trudno jako dziadkowi nauczyć się programować w locie, mówić jakimś skryptowym językiem, wyzwalającym inne skrypty, obiekty wiszące swobodnie w pajęczymie.
A prawie co tydzień powstają nowe modele, interfejsy sieciowe. Dziś filmy science-fiction to ekranizacje sławnych gier komputerowych, z nadzieją że trzydziestoparoletni ojcowie będą opowiadać synkom, że Doom II to była taka fajna strzelanka, na komputerze starszego brata, w mitycznych czasach młodości.
A ten, kto interesuje się figlami nadchodzącego przesilenia, musi czytać techblogi.
permalink

 
 
2008:01:24   OLED NADCHODZI permalink
No i proszę. Z początkiem 2008 nastaje era wyświetlaczy OLED, Organic LED. Przypominając technologię - od przezroczystych błon z naświetlonym obrazem, poprzez skanowanie elektroluminescencyjnych substancji na powierzchni grubej warstwy szłka (CRT), poprzez maskowanie światła silnej jażeniówki ciekłymi kryształami w laptopowych matrycach LCD, poprzez mikro burze plazmy silnych wyświetlaczach plazmowych, coraz to inne materiały prowokowane są do świecenia. I o ile taszczyć telewizora na sobie nie można, o tyle wyświetlacz OLED pewnie będzie można niedługo wszyć do skóry.
Oczywiście na początek będzie to syntetyczna skóra. Meble, kurtki, t-shity.

A jak opowiadałem o elastycznych wyświetlaczach rozciąganych gdy potrzebujemy przestrzeni do pracy z naszym dotykowym interfejsem, gdzies w okolicach 2003 przedstawicielom IDEI (teraz Orange), to nie wierzyli
http://www.oleddesigncontest.com/eng/oled/cosa_sono_eng.html
W dużym skrócie. związki organiczne używane do świecenia, pozwalają formować wyświetlacz na bardzo cieńkich błonach, które są, w przeciwieństwie do półprzewodników KRZEMOWYCH, ELASTYCZNE.
Witaj nowa rzeczywistości.

No i juz za rogiem mamy wyswietlacze laserowe.
 
 
2008:01:14   permalink
Slucham sobie setu sieciowego znajomego, obywatela swiata, czlonek szczepu.
Ale cos za szybko gra na moje ucho. Slucham ostatnio troche szybkiej muzyki, ale ... Postanowilem sprobowac jak jego muzyka brzmi nieco wolniej, tak zeby mozna bylo uslysze co tam wogole sie dzieje. No to zwalniam. jeszcze. jeszcze. jeszcze za szybko. Dobra. tyle moze byc.
Beaty sa teraz latwiejsze do rozdzielenia, hihaty wybijaja rytm, mozna tez sledzic niektore wysokosci nutek ktore wciaz jednak leca dosc gesto. Mam jednak to wlasciwe dla spowolnionej muzyki uczucie plywania w czyms gestym i lepkim. Ciekawe ile to moze byc. Odpalam podreczny BPM, wybijam palcem kilka uderzen. Wyszlo 170.
 
 
2007:12:20   permalink
Czyżby dokładnie 20 dni minęło od ostatniego wpisu.

Ale nie tyle nostalgicznie miało być, co jak zwykle futurystycznie.
Jeśli chodzi o nowinki ze świata wideo, streszczenie sytuacji i trendów:

1) High Definition. Ogólnie chodzi o rozdzielczość. Gotowe to było już dawno. Bez wchodzenia w detale, obraz telewizyjny może być ostry na telewizorze, ciskającym skupioną wiązkę elektronów po szklanej bańce.
Gdy w grę zaczynają wchodzić inne metody pokazywania obrazu, coraz częściej jest potrzeba wyjścia poza standard. Standard HD (1920x1080p) wymaga wciąż jeszcze kolosalnych strumieni danych, ale granica przesuwana jest szybko.

2) Szybko następuje więc także postęp w dziedzinie kompresji danych. Coraz większe strumienie upychane są coraz gęściej (jeżeli patrząc na plik w hex możesz wyłapać powtarzającyc się wzorzec, to znaczy że jeszcze jest za rzadko), Pomysły na redukcję informacji w obrazie są więc udoskonalane coraz bardziej, twórcy algorytmów przescigaja sie w odnajdywaniu kolejnej prawidlowosci ktora mozna w obrazie zauwazyc i wykorzystac do kompresji.
Owocem było najpierw DVD, potem ukradziony z labolatorium DivX, Xvid, fali klonów nie dało się już zatrzymać. Poboczne wynalazki typu sorenson we flashu, jakies 3GP do telefonow komorkowych, ostatnio podobno H.264. Standardow jest juz tyle ze wszystkie mechanizmy ochrony contentu przed piractwem przeciekają jak sito.
3) Szybkosc zmian jest teraz taka, ze prawie nie ma już czasu wymyślać nowego specyficznego nośnika fizycznego (kaseta VHS, płyta DVD, taśma). Teraz traktuje się obraz jako dane, tylko i wyłącznie. Gdy zamawiasz zdjęcia wykonane na 35mm to oczywiste jest, że nie przyjeżdzasz na odbiór taczką na kliszę, tylko podrzucasz dysk twardy albo wręcz podajesz namiary na swój FTP.
4) Z tego powodu też potężne się stają pamięci solid-state, flash jest tani, niezawodny, i prawie kompletnie niewrażliwy na maltretowanie przez użytkownika, pare giga wielkości wtyczki USB przenosi się z łatwoscią przy sobie. Mineły te czasy kiedy biegało się po polu z dyskietkmi w kieszeniach.
5) Pojawiają się wreszcie bardzo tanie kamery HiDef dla konsumenta chcącego nagrać pierwsze kroki swojego dziecka, kilkunasto megapikselowe aparaty fotograficzne, czy chocby nagrywające 120 klatek na sekundę. Wideo trafia pod strzeche. Youtube nada kazdego, zawsze znajdzie sie tez kilku idiotow ktorzy to obejrza i skomentuja.
6) Ludzie nabieraja swobody w wyrażaniu siebie poprzez obraz, każdy może nagrać, pociąć, zmiksować, doprawić i zaprezentować. Jak grzyby po deszczu wyrstają wręcz konkursy na filmy o zadanej tematyce (czy jest łatwiejsza droga na sposob na zainteresowanie produktem?)
7) itp itd`
 
 
2007:09:12   permalink
W 2037 istnieje już tylko to, o czym pamięć zchowano w komputerach - niekóre stare ruiny sypią się już niepostrzeżenie. Wsteczna modyfikacja pamięci powodująca że oś koła rzeczy następny obrót (cykl) może zrobić w nieco inną stronę.
 
 
2007:08:23   permalink
Przypomnijcie mi żebym nie pisał poezji
 
 
2007:08:06   permalink
Przypomniało mi się, co Poziomka kiedyś napisał o mnie w ramach opisu ekipy E13. Zadzwiająco aktualne. Tylko nie jestem już taki młody
 
 
2007:08:05   permalink
Szczęsliwy zrozumiałem,
dlaczego nie słuchałem tak dawno muzyki

zawsze kiedy byłem przy moim domowym soundsystemie
pracowałem.
 
 
2007:07:19   permalink
no to koniec
 
(1-9)   (10-29)   (30-49)   (50-69)   (70-89)   (90-109)   (110-129)   (130-149)   (150-169)   (170-189)   (190-209)   (210-229)   (230-249)  (250-269)  (270-289)  (290-309)  (310-329)  (330-349)  (350-355) 


 
  2D Guestbook::2DGB   (cc) 1982 1986 1998 2000-2019 2020 2021 2022 by zambari@gmail.com  
  

Creative Commons License